Mycie włosów przed spaniem, to idealne rozwiązanie dla tych szczególnie zabieganych ranem. Autobus nie zaczeka, szef za spóźnianie się, obcina premię, a bez łyka kawy nie wiesz, jak się nazywasz. By więc rano pospać dłużej, włosy myjesz wieczorem. Twoje włosy ewidentnie jednak robią Ci na złość, a nawet najlepsze kosmetyki nie doprowadzają ich do ładu? Zrezygnowana dreptasz do łazienki, już myśląc, jaką wymówkę dziś wymyślisz? Możesz jednak całkiem inaczej, wybawieniem jest odpowiednia fryzura na noc, dzięki której kilka ruchów palcami załatwi Twoje włosy na cały dzień. Jak czesać się na noc, by rano wyglądać rewelacyjnie?
Wiele osób jest przekonanych, że tylko rozpuszczone na noc włosy, mają szansę odpowiednio się zregenerować i odpocząć. To jednak tylko pół prawdy. Owszem, mocne wiązanie włosów osłabia cebulki i prowadzi do ich osłabienia i nadmiernego wypadania, ale rozpuszczone, w dodatku nierozczesane włosy plączą się, łamią i pod wpływem nadmiernego ocierania się o poduszkę kruszą się i elektryzują. Takie rozwiązanie również więc nie jest wskazane. Idealne fryzury do spania to więc takie, które dzięki lekkiemu upięciu, zapobiegają łamaniu i wycieraniu się oraz osłabianiu włosów. Postaw więc na luźno spięty kucyk czy zapleciony warkocz, by dbać o kondycję włosów i cieszyć się rano szybkim efektem idealnej fryzury.
Im bardziej się wiercisz w nocy, tym bardziej narażasz swoje włosy na łamanie, kruszenie się, gniecenie i wypadanie. Zamiast spokoju serwujesz swoim włosom niemal wspinaczkę na Mont Everest albo co najmniej na Śnieżkę. Widok w lustrze zdaje się to potwierdzać i nie zostaje nic innego, jak poranek zacząć od mycia głowy, by nadać włosom odpowiedniego wyglądu i ładu. Rozwiązaniem może być również odpowiednia fryzura do spania albo satynowy czepek, który rewelacyjnie zapobiega ocieraniu się włosów o poduszkę i zapewnia im odpowiedni wygląd o poranku. Możesz też zadbać o inną pościel w sypialni. Zmień bawełnę, czy korę również na satynę. To również uchroni Twoje włosy przed szkodliwymi czynnikami i mechanicznymi uszkodzeniami. Pamiętaj także, by nie myć włosów bezpośrednio przed snem. Mokre, nawet związane są jeszcze bardziej podatne na wszelkiego typu uszkodzenia.
Jeśli zdecydowanie bardziej od loków, wolisz proste pasma włosów, ale rano nie masz czasu na zabawę z prostownicą, to postaw na koński ogon. Suche włosy zwiąż miękką gumką, najlepiej frotką na samym czubku głowy. Dzięki temu włosy uniesiesz lekko od nasady i dodasz im objętości. Wysoko, ale luźno upięty kucyk sprawi, że włosy będą bardziej zdyscyplinowane i proste. Wystarczy je potem przeczesać szczotką, by efekt utrzymał się nawet przez cały dzień.
Jeśli efekt chcesz utrwalić za pomocą prostownicy, to koniecznie sięgnij po spraye termoochronne, które chronią włosy przed zbyt wysoką temperaturą, ale pomogą jeszcze lepiej ułożyć pożądaną fryzurę.
Włosy nie tylko zmieniają swoją strukturę pod wpływem ciepłej temperatury. W końcu alternatywą lokówek były kiedyś wałki. Spanie w wałkach jest jednak nie tylko niewygodne, ale również niezdrowe dla włosów. Zatem jak zakręcić włosy na noc, by rano cieszyć się burzą delikatnych czy mocniejszych loków? Pleć warkocze! Możesz zapleść jeden warkocz by uzyskać delikatne loki bez lokówki, możesz zapleść dwa warkocze, by uzyskać efekt drobniejszych i mocniejszych fal. Możesz upiąć na czubku głowy kok, by cieszyć się falami, ale i większą objętością włosów.
Warkocz czy kok sprawdzi się na długich czy półdługich włosach. Przy krótszych efekt będzie średni albo żaden. To nie znaczy, że właścicielki krótszych włosów muszą wstać godzinę wcześniej, by nawijać pasma na lokówkę. Rozwiązaniem mogę być np. papierowe papiloty albo nawijanie grubszych pasm włosów na zrolowany kawałek ręcznika papierowego albo pocięte chusteczki nawilżające. Tak zwinięte włosy dobrze jest czymś podpiąć (upiąć spinką albo związać gumką), by na dole się nie rozwijały podczas snu. Takie fryzury do spania również nie uszkodzą włosów, a zapewnią idealną rezultaty ranem. Fale będą się lepiej trzymać, jeśli sięgniesz po właściwe kosmetyki. Przed zaplataniem możesz nałożyć odrobinę pianki do loków, a rano po rozpuszczeniu włosów, wzmocnij efekt odpowiednim sprayem. Nie przesadzaj jednak z ilością. Jeśli przedobrzysz, to zamiast lekkiej, zwiewnej fryzury, uzyskasz oklapnięte, jakby nieumyte włosy.
Kok, warkocze, kucyk czy papiloty – wszystkie chwyty są dozwolone, by rano cieszyć się nienaganną fryzurą. Jeśli zastanawiasz się jak zrobić fale bez lokówki bądź jak uzyskać idealnie proste włosy, to musisz pamiętać też, że:
Jeśli chcesz, by Twoje włosy były gładkie i lśniące każdego dnia, to musisz zadbać też o ich zdrowie. Wzmocni je m. in. codzienne szczotkowanie. Nieocenione są tutaj też olejki, które przeciwdziałają przesuszeniu się i wypadaniu włosów oraz zapewniają ich szybszy wzrost. Olejowanie możesz wykonać w ciągu dnia, np. po powrocie z pracy, jeśli wiesz, że resztę czasu spędzisz już w domu. Włosy bowiem po nałożeniu olejku trzeba gruntowanie umyć. Natomiast najlepsze efekty uzyskasz, jeśli olejek pozostawisz na włosach minimum 2 – 3 godziny. Olejowanie włosów możesz przeprowadzić również w nocy. Wtedy jednak konieczne jest umycie włosów rano. Taki zabieg przeprowadź więc najlepiej w weekend, albo jeden dzień zaplanuj tak, by poranna toaleta, łącznie z pielęgnacją włosów, nie kolidowała z punktualnym wyjściem do pracy czy szkoły.